sobota, 9 maja 2015

Kto wiatr sieje - Virginia C.Andrews

To czwarta część serii o Dallangangerach. Jak dla mnie"Kto wiatr sieje" jest "lekko" naciągane. Irytuje mnie w niej postać zaginionego wuja, który wraca po latach i odchodzi w najmniej spodziewanym momencie. Nie pałam też sympatią do Melodie, która zdradza męża z jego bratem - poczułam się jakbym oglądała "Mode na sukces" ;-(
Po przeczytaniu książki mam niedosyt. Mam wrażenie, że wiele spraw nie zostało wyjaśnionych, dopowiedzianych przez autorkę. Nie wiadomo np. kto zmoczył piach w kolumnach.
Trochę zawiodłam się na tej części. Albo po prostu znudziła mnie już ta seria :-(
Ale ponieważ ją zaczęłam to muszę skończyć, została mi już tylko ostatnia część "Ogród cieni".



http://www.babelio.com/auteur/Virginia-C-Andrews/7147VIRGINIA C. ANDREWS
(1923-1986)
Amerykańska autorka bestsellerowej sagi o Dallangangerach, w skład której wchodzą: "Kwiaty na poddaszu", "Płatki na wietrze", "A jeśli ciernie...", "Kto wiatr sieje..." i "Ogród cieni".

 OPIS Z KSIĄŻKI:

Cathy i Chris znów przybywają do odbudowanego i urządzonego z przepychem Foxworth Hall. Na przyjęcie z okazji dwudziestych piątych urodzin Barta przyjeżdżają również Jory z Melodie i szesnastoletnia Cindy. Wydaje się, że koszmary przeszłości minęły, a rodzinne konflikty zostały zażegnane, gdy pojawia się uznany za zaginionego Joel Foxworth...

CYTAT Z KSIĄŻKI:

"Jak możesz wytłumaczyć miłość?...
...Nie wytłumaczę ci, czym jest miłość, Bart...Nie sądzę, żeby ktokolwiek potrafił to zrobić. To narasta z każdym dniem przebywania z osobą, która rozumie twoje potrzeby, a ty rozumiesz jej. Zaczyna się niepewnym drżeniem serca, które czyni się wrażliwym na wszystko, co piękne. Miłość sprawia, że widzisz piękno tam, gdzie przedtem widziałeś brzydotę. Będziesz czuł w sobie jasność i szczęście, nie wiedząc skąd się wzięły. Będziesz podziwiał to, co wcześniej ignorowałeś. W oczach kochanej osoby dostrzeżesz odbicie swoich własnych uczuć, własnych nadziei i pożądań, będziesz po prostu szczęśliwy, przebywając z tą osobą. Nawet jej nie dotykając będziesz czuł jej ciepło, ona będzie wypełniać wszystkie twoje myśli. Pewnego dnia dotkniesz jej. Może dotkniesz tylko jej ręki i poczujesz się dobrze. To nawet nie musi być jakiś dotyk intymny. Zacznie narastać fascynacja, będziesz chciał być z tą osobą, nie dla seksu..po prostu żeby być razem. Będziesz dzielił się słowami, zanim podzielisz się ciałem. Dopiero wtedy zaczniesz poważnie myśleć o seksie z tą osobą, zaczniesz śnić o tym. Będziesz to odkładał i odkładał, czekając na właściwy moment. Będziesz chciał, aby ta miłość trwała wiecznie, bez końca. Będziesz więc wolno zmierzał do ostatniego doświadczenia swojego życia. Dzień po dniu, minuta po minucie, sekunda po sekundzie, chwila po chwili będziesz cieszył się z tego, wiedząc, że nie możesz się rozczarować, że ktoś będzie ci wierny, będzie zasługiwał na zaufanie, nawet jeśli nie będzie go w pobliżu. Prawdziwa miłość to zadowolenie, spokój, szczęście. Zakochać się to jakby włączyć światło w ciemnym pokoju. Wszystko nagle staje się jasne i widoczne. Nigdy nie jesteś sam, ponieważ ona kocha ciebie, a ty kochasz ją."

" Ale mężczyźni, nawet tak pobożni jak Joel, uważają, że co wolno gąsiorowi, nie przystoi gęsi."

" Powoli zaczęłam przyzwyczajać się do oglądania Chrisa tylko w weekendy, chociaż bolało mnie serce, a łóżko wydawało mi się wielkie i puste. We wszystkie poranki tęskniłam za pogwizdywaniem przy goleniu, brak mi było serdeczności i optymizmu Chrisa. Zaczęłam nawet przyzwyczajać się i do tego, że czasem pogoda nie pozwalała przyjechać mu na weekend. Jak bardzo ludzka natura potrafi przystosować się, jak łatwo przecierpi, każde wyrzeczenie, każdą stratę, żeby tylko zyskać kilka minut bezcennej radości."

"Los jest bezcielesną formą z okrutnymi rękami, wyciągającymi się przypadkowo i bezwzględnie."

EKRANIZACJE

O ile mi wiadomo nie powstała jeszcze żadna ekranizacja książki, ale myślę, że to kwestia czasu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...